„Urodziłam…uf! W końcu mogę sobie odpuścić i/lub mniej dbać o ten cały zdrowy styl życia, odpowiednie żywienie, suplementację, wypić winko, zapalić papieroska…” – możesz pomyśleć Ty. No niestety nie do końca świeżo upieczona mamo! Zarówno okres ciąży, jak i laktacja wymaga od nas dalszego prowadzenia zdrowego stylu życia, gdyż laktację uznaje się za kolejny etap cyklu rozrodczego.
Ze względu na to, aby zapewnić Tobie wiarygodną wiedzę chcę poruszyć szereg używek, na które, jeśli się narazimy karmiąc piersią mogą mieć negatywny wpływ na nasze dziecko. O tych czynnikach w przebiegu ciąży pisałam w artykule: „Niepokoje ciężarnej – czyli różnego rodzaju zagrożenia”. W tym artykule więc opiszę, jak jest z tą kawą, papierosami oraz alkoholem już po ciąży, kiedy karminy piersią – co i w jakich ilościach rzeczywiście szkodzi, a co nie stanowi wbrew mitom żadnego problemu.
KOFEINA
Jaka matka nie marzy o kubku gorącej kawusi po nieprzespanej nocy!? Ja na pewno nie wyobrażam sobie rozpoczęcia dnia bez chociażby jednego kubeczka parzonej kawy. Wiele matek karmiących tak jak ja piersią na żądanie jednak obawiają się, że kofeina przenika do mleka i tym samym źle wpłynie na dziecko.
Czy obawy te są słuszne? Prawda jest taka, że tak samo jak w przypadku ciąży kawa nie jest przeciwwskazana w czasie karmienia piersią i spożywanie jej jest dozwolone. Jednak istotna jest dawka oraz kwestia tego, aby pamiętać, że kofeina znajduje się nie tylko w kawie.
Podstawowe zasady oraz informację co do kofeiny w trakcie laktacji:
- Bezpieczna dzienna dawka kofeiny matki karmiącej wynosi ok. 200-300 mg dziennie, albo 5-6 mg/kg masy ciała co równa się 2 niezbyt mocnym filiżankom parzonej kawy;
- Mimo iż tylko ok. 1% kofeiny przenika do mleka, a najwyższe stężenie kofeiny w naszej krwi się obserwuje między 60-120 minutą po spożyciu staraj się pić kawę oraz spożywać inne napoje czy produkty, które zawierają kofeinę tak, aby do następnego karmienia minęło co najmniej 2-3 godziny, bo choć ten 1%, który przenika do mleka to nie dużo, to jednak dziecko ją kumuluje i metabolizuje o wiele wolniej niż my jako dorosłe osoby. Przykładowo 30 gramów gorzkiej czekolady zawiera aż 80 mg kofeiny!
- Nie zaleca się spożywać/pić kofeinę nawet w powyższych bezpiecznych dawkach mamom, które karmią zdrowe dzieci młodsze niż 4 tygodni;
- Choć badania naukowe pokazują, że dopiero z ok. 10 średnio mocnych filiżanek kawy by mogło wpłynąć źle na dziecko powodując między innymi nerwowość, pobudzenie, płacz, problemy ze snem, wzmożone napięcie mięśniowe itd., osobiście uważam, że nawet przy zachowanym spożyciu 200-300 mg kofeiny dziennie moim zdaniem warto obserwować swoje dziecko, bo tak jak i dorosła osoba dziecko może lepiej lub gorzej metabolizować i reagować na nawet najmniejsze ilości kofeiny o czym wspomnę jak będę pisać o badaniach genetycznych, które wykonałam dla syna;
- Spożywana w nadmiarze kofeina może spowodować u Ciebie bolesność piersi;
- Działanie kofeiny będzie potęgować zawarta w kakao tebromina oraz jeśli palisz – nikotyna.
Zatem smacznej porannej kawusi!
ALKOHOL
Wokół picia alkoholu a karmienia piersią jest chyba jeszcze więcej mitów niż wokół kofeiny a karmienia piersią. Na wstępie powiem, że choć zasady alkohol vs. karmienie piersią są mniej rygorystyczne niż w ciąży, to jednak nadal i mimo wszystko picie alkoholu w trakcie karmienia dziecka piersią jest niewskazane, a jeśli już to z głową i w odpowiedni sposób postępując, aby alkohol w mleku został zmetabolizowany i usunięty. Poniżej więc opisuje parę podstawowych zasad oraz informacji na ten temat.
Podstawowe informację co do picia alkoholu w trakcie karmienia piersią:
- Kobiety, które karmią dziecko młodsze niż 6 miesięcy nie powinny spożywać alkoholu w ogóle, w żadnej ilości;
- Mimo ogromnej popularności picia słodkich piw jak np. Karmi w celu rozkręcania laktacji i zwiększania pokarmu prawdą jest to, że zawarty w piwie w każdej ilości alkohol uniemożliwia takie działanie, a więc wspomniane piwo mało tego, że nie pomoże to wręcz odwrotnie może zmniejszyć produkcję mleka na skutek niby małego stężenia, ale wciąż obecności ok. 2.5 gram czystego alkoholu (alkohol zaburza wypływ mleka oraz zmniejsza jego produkcję);
- Jeśli chcesz sobie pozwolić na odstępstwo po tym jak dziecko skończy 6 miesięcy, a nadal karmisz i planujesz karmić piersią to pamiętaj o tym, że szczytowy poziom alkohol w mleku osiąga 30-60 min po wypiciu w zależności od tego czy przyjęty został bez posiłku czy z posiłkiem oraz utrzymuje się w mleku ok. 2 godzin, zatem od wypicia lepiej zrobić jak najdłuższy odstęp czasowy - najlepiej nawet 3 godziny, minimalnie 2 przy zachowaniu spożycia alkoholu 0.5 mg czystego alkoholu na kg Twojej masy ciała;
- Nadużywanie lub nie mądre nawet okazyjne spożycie alkoholu szkodzi dziecku - 1 promil alkoholu w Twojej krwi to aż ok. 0,4 promila alkoholu we krwi Twojego dziecka, a szybkość eliminacji alkoholu z krwi dziecka jest o 50% wolniejsze niż z krwi dorosłej osoby. Nadużywanie alkoholu może zaburzyć rozwój Twojego dziecka, zahamować jego wzrost i rozwój psychomotoryczny, zmienić smak pokarmu przez co pojawi się niechęć u dziecka do ssania, spowodować zaburzenia uczucia głodu i sytości, apatię, nadmierną senność, ale przy tym słaby i krótki sen.
- Jeśli wypiłaś więcej i się upiłaś nie wolno karmić minimum przez 12 godzin, a najlepiej aż do ustąpienia objawów upicia. W tym czasie by nie doprowadzić do zastoju w piersiach odciągaj mleko w rutynowych godzinach/odstępach karmień i wylewaj. Wylewając mleko nie zmniejszasz zawartości w nim alkoholu ani nie przyśpieszasz jego spadku stężenia – dopóki alkohol krąży w Twojej krwi dopóty będzie w Twoim mleku.
Nie karm dziecka piersią, jeśli regularnie nadużywasz alkohol! Jednak okazjonalnie wypita niewielka ilość alkoholu po zakończeniu przez dziecko 6 miesięcy przy zachowaniu wyżej wspomnianych ram czasowych nie wpłynie negatywnie na dziecko.
PALENIE
Około 10% kobiet zgłasza palenie podczas ciąży o skutkach czego pisałam w artykule „Niepokoje ciężarnej – czyli różnego rodzaju zagrożenia”. Liczba kobiet karmiących piersią, które powracają do palenia po porodzie, jest jeszcze większa - co najmniej 50–80% wraca do palenia w ciągu pierwszych sześciu miesięcy po urodzeniu dziecka. Palenie jednak przez matkę karmiącą piersią powoduje niekorzystne zmiany w składzie mleka, nie tylko zmniejszając jego właściwości ochronne, ale także wpływając negatywnie na zdrowie dziecka.
Negatywne skutki palenia możemy dziecku przekazać poprzez dwa szlaki - palenie bierne oraz mleko. Dym papierosów (pozostałości którego pozostają na rękach, włosach, ubraniach itd.) jest kombinacją ponad pięciu tysięcy trzystu szkodliwych związków, z czego ok. 70 to silne karcynogeny. Najgorszym elementem jednak pozostaje nikotyna, która przenika do mleka ze względu na jej bardzo uzależniające właściwości. Szczytowe poziomy nikotyny w mleku obserwuje się średnio 30 min po wypaleniu papierosa i są one w ilościach 10-krotnie wyższych niż na poziomie krwi kobiety.
Negatywne skutki palenia w okresie karmienia piersią dla Ciebie i dla Twojego dziecka:
- Nikotyna zmniejsza stężenia prolaktyny tym samym zaburzając produkcję mleka;
- Palenie wpływa negatywnie na skład mleka ilościowo oraz jakościowo. Ilościowo oprócz ogólnie mniejszej produkcji mleka, spada również stężenie kwasów tłuszczowych - jest o około 23% niższe niż u kobiet nie palących oraz skład mleka cierpi jakościowo, gdyż zmniejsza się ilość kwasów tłuszczowych jak m.in. DHA czy PUFA, a także zwiększa się koncentracja np. kadmu. Kadm zaburza metabolizm magnezu, żelaza, miedzi, cynku i selenu. U kobiet palących spada też zawartość jodu w mleku wpływając negatywnie na rozwój dziecka;
- Palenie wpływa negatywnie na smak mleka, a zmiana smaku mleka może spowodować strajk laktacyjny i odmowę ssania przez dziecko;
- Dowody naukowe wskazują również na ogólny spadek poziomów cytokin, w szczególności - czynniku martwicy nowotworów TNF-α, który jest niezbędny dla niemowląt, ponieważ pomaga walczyć z infekcjami, a więc zmniejszają się u kobiet palących właściwości immunologiczne pokarmu;
- U dzieci karmionych piersią przez matki palące obserwuje się zwiększony stres oksydacyjny na skutek narażenia na działanie reaktywnych form tlenu RFT z dymu papierosowego;
- Nikotyna i jej metabolit pod nazwą kotynina, który ma znacznie dłuższy okres półtrwania (20 godzin) niż nikotyna (2 godziny) dostają się do organizmu dziecka przez mleko i może powodować podwyższone tętno dziecka. Nikotyna w mleku natomiast może podnosić ciśnienie krwi niemowlęcia i predysponować do rozwoju nadciśnienia i chorób sercowo-naczyniowych w późniejszym okresie życia. Ekspozycja na nikotynę wykazuje również działanie zaburzające rytm serca dziecka, jak m.in. bradykardia i tachykardia, a także nieregularność cyklu sercowego.
- U dzieci kobiet, które palą więcej niż 5 papierosów dziennie obserwuje się 2-krotnie częstsze występowanie kolek, pojawiać się mogą nudności, wymioty oraz niepokój dziecka, zaburza się rytm snu i czuwania, zwiększa się ryzyko chorób układu oddechowego i ucha środkowego, zwiększone ryzyko SIDS (zespołu nagłej śmierci łóżeczkowej). Zwiększone ryzyko SIDS dotyczy też palenia biernego;
- Palenie przez matkę podczas karmienia piersią naraża niemowlę na zwiększone ryzyko powikłań metabolicznych jak m.in otyłość, nietolerancja glukozy, choroba niedokrwienna serca i cukrzyca w dorosłym życiu.
Z wiadomych przyczyn najlepiej byś nie paliła Ty ani nikt w Twoim otoczeniu (mąż/partner i wszystkie osoby, które często przebywają z dzieckiem). Jeśli jednak nie możesz zwalczyć nałogu i/lub chcesz wrócić do palenia lub zapalić okazyjnie należy dalej karmić piersią, gdyż badania naukowe pokazują, że palenie matki, która karmieni piersią dla dziecka jest zdrowsze niż palenie matki i karmienie sztuczne, gdyż mleko matki niektóre elementy protekcyjne niwelując tym samym co najmniej niektóre zagrożenia płynące m.in z palenia biernego.
Zachowuj jednak pewne zasady:
- Ogranicz do absolutnego minimum ilość wypalanych w skali dnia papierosów;
- Pal jak najdalej od dziecka, aby nie narażać go na bierne palenie;
- Po wypaleniu papierosa wykąp się, umyj zęby i zmień i upierz ubranie;
- Po ok. 1.5 godziny stężenie nikotyny w organizmie matki spada o połowę, postaraj się więc nie karmić co najmniej 2-3 godziny po wypaleniu papierosa, można w tym celu rozważyć odciąganie mleka przed paleniem, aby maksymalnie mocno wydłużyć czas karmienia po wypaleniu papierosa (pamiętaj przy tym, że owszem nikotyna znika z mleka po tym czasie, ale kotynina niestety jest obecna co najmniej 12 godzin po wypaleniu tylko 1 papierosa i się kumuluje z każdym następnym papierosem - stężenie kotyniny w moczu dziecka kobiety, która pali jest 10 krotnie większe niż w moczu dzieci karmionych mlekiem modyfikowanym przez palące kobiety). Jeśli nakarmisz dziecko odciągniętym mlekiem nie zapomnij w rutynowej godzinie karmienia znowu „popracować” z laktatorem, aby pominięcie 1/2/3 itd. karmień nie wpłynęło negatywnie na laktację.
Biorąc pod uwagę powyższe – za dużo z tym wszystkim „zabiegów”, łatwiej po prostu nie palić.
Related posts
Jak przetrwać święta na diecie?
Ciekawostki
Cynk a odporność – jakie są zależności?
Cynk największą popularność zyskuje jesienią. Jest to w pełni uzasadnione, ponieważ cynk pełni krytyczną funkcję w funkcjonowaniu układu odpornościowego. Jego…
Kurkumina a choroby nowotworowe – jakie są zależności?
Wizytówką kurkuminy jest jej działanie przeciwzapalne, które naukowcy bardzo szeroko opisują w publikacjach naukowych. Przewlekłe stany zapalne uznawane są za…
Magnez w sporcie – jakie są korzyści?
Im większa aktywność fizyczna, tym większe zapotrzebowanie na magnez. Jeśli chcesz zapewnić swojemu ciału optymalne warunki do uzyskiwania progresu sportowego,…
Koenzym Q10 a serce – jakie są zależności?
Serce nieustannie tłoczy krew, która zaopatruje wszystkie nasze tkanki w substancje odżywcze. Co będzie, gdy osłabi swoją pracę? Skutki są…
Maksymalna pompa mięśniowa
Właśnie rozpoczynasz przygodę z treningiem na siłowni, czy może jesteś doświadczonym zawodnikiem szukającym sposobów na optymalizację swojego treningu? Bez względu…
Posiłek potreningowy – najważniejszy w ciągu dnia?
W świecie fitness upowszechniło się takie przekonanie, które głosi, iż posiłek potreningowy jest najważniejszym posiłkiem jedzonym w ciągu całego dnia….
Strength & Conditioning – co to w ogóle jest?
Strength & Conditioning, czyli w wolnym tłumaczeniu siła i kondycjonowanie – co to w ogóle jest za dziedzina nauki i…
Długotrwały trening aerobowy a poziom testosteronu u mężczyzn
Jednym z fizjologicznych systemów organizmu, który jest niezwykle wrażliwy na stres związany z wykonywanymi systematycznie ćwiczeniami fizycznymi jest układ hormonalny….