Rynek suplementacyjny rośnie z każdym dniem, a wraz z nim rozszerza się wybór różnych preparatów z konkretną substancją. Doskonałym przykładem są preparaty z Ashwagandhą, które pomimo zastosowania teoretycznie tego samego środka mają bardzo rozbieżne opinie, zależnie od marki. Gdzie jest haczyk?
- Dodaj do koszyka
Tania wysyłka od 9,99 PLN! - Dodaj do koszyka
Tania wysyłka od 9,99 PLN! - Dodaj do koszyka
Tania wysyłka od 9,99 PLN!
Problemem okazuje się być jakość wykorzystanego surowca do produkcji suplementu oraz sporadycznie pojawiająca się nierzetelność producenta w przedstawianiu deklaracji na etykiecie. By rzetelnie ocenić jakość suplementu, należy znać różnice pomiędzy definicjami pojęć takich jak susz i standaryzowany ekstrakt.
Czym zatem jest susz?
Mianem suszu określamy surowiec, którego objętość została w określonym stopniu zredukowana, w odniesieniu do wartości początkowej. I tyle. Jak widać, w produkcji suszu nie zwraca się uwagi na to jakie składniki surowca są usuwane, a jakie zostają (i w jakich ilościach). Zatem susz określa się stosunkiem do pierwotnej objętości, dla przykładu susz Ashwagandhy można nabyć w stosunkach 15:1 lub 20:1, co oznacza, że jej objętość została zredukowana odpowiednio 15 lub 20-krotnie. Niektórzy dystrybutorzy podają spekulowaną zawartość substancji czynnych w suszu, by zachęcić potencjalnych klientów do zakupu. Przyjmuje się, że jest to 5% witanolidów dla Ashwagandhy 15:1 oraz 7% dla 20:1. Jednak jest to nic innego jak domysły, które zakładają najkorzystniejsza możliwą opcję, która w praktyce ma nikłą szansę zaistnieć. Nie ma jednak żadnego dowodu na to, jaka jest dokładna zawartość tych składników.
Czym jest ekstrakt i czym się różni od suszu?
Ekstrakt jest produktem zdecydowanie wyższej jakości niż susz, gdyż charakteryzuje się nie tylko mniejszą objętością, ale posiada też konkretne dane o zawartości substancji czynnych, wynikające z badań laboratoryjnych, a nie spekulacji i wstępnych wyliczeń. Korzystając z ekstraktu mamy pewność zawartości, gdyż wiemy, że najbardziej wartościowe elementy rośliny pozostały w surowcu, a usunięte zostały te nieaktywne, nie przynoszące dla nas żadnej korzyści.
Jak mądrze wybrać odpowiedni suplement?
Po pierwsze, gdy widzimy w tabeli składu informację, pokazującą jednocześnie poziom redukcji objętości (20:1) i konkretną ilość witanolidów, to powinna nam się zapalić lampka w głowie. Czy możliwe jest uzyskanie zawsze tej samej ilości witanolidów z tej samej ilości ziela? Jest to mało prawdopodobne, gdyż poziom substancji czynnych w roślinie może zależeć od wielu zmiennych, dlatego informacja ta nie jest wiarygodna. Bywa nawet, że nierzetelni producenci zapewniają o konkretnej ilości substancji czynnej w surowcu, tuszując fakt, że jest to ilość jedynie domniemana.
Najlepiej wybrać produkty posiadające potwierdzenie zawartości substancji przez niezależne laboratoria. Dużą pewność dają również ekstrakty patentowane, takie jak KSM-66 czy Sensoril. Zdecydowanie warto też zapoznać się z opiniami stosujących Ashwagandhe różnych marek przed planowanym zakupem, by nie kupić kota w worku.
Jakub Kola
Related posts
2 Comments
Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi
Ciekawostki
Cynk a odporność – jakie są zależności?
Cynk największą popularność zyskuje jesienią. Jest to w pełni uzasadnione, ponieważ cynk pełni krytyczną funkcję w funkcjonowaniu układu odpornościowego. Jego…
Kurkumina a choroby nowotworowe – jakie są zależności?
Wizytówką kurkuminy jest jej działanie przeciwzapalne, które naukowcy bardzo szeroko opisują w publikacjach naukowych. Przewlekłe stany zapalne uznawane są za…
Magnez w sporcie – jakie są korzyści?
Im większa aktywność fizyczna, tym większe zapotrzebowanie na magnez. Jeśli chcesz zapewnić swojemu ciału optymalne warunki do uzyskiwania progresu sportowego,…
Koenzym Q10 a serce – jakie są zależności?
Serce nieustannie tłoczy krew, która zaopatruje wszystkie nasze tkanki w substancje odżywcze. Co będzie, gdy osłabi swoją pracę? Skutki są…
Maksymalna pompa mięśniowa
Właśnie rozpoczynasz przygodę z treningiem na siłowni, czy może jesteś doświadczonym zawodnikiem szukającym sposobów na optymalizację swojego treningu? Bez względu…
Posiłek potreningowy – najważniejszy w ciągu dnia?
W świecie fitness upowszechniło się takie przekonanie, które głosi, iż posiłek potreningowy jest najważniejszym posiłkiem jedzonym w ciągu całego dnia….
Strength & Conditioning – co to w ogóle jest?
Strength & Conditioning, czyli w wolnym tłumaczeniu siła i kondycjonowanie – co to w ogóle jest za dziedzina nauki i…
Długotrwały trening aerobowy a poziom testosteronu u mężczyzn
Jednym z fizjologicznych systemów organizmu, który jest niezwykle wrażliwy na stres związany z wykonywanymi systematycznie ćwiczeniami fizycznymi jest układ hormonalny….
Redakcja pisze: ” Korzystając z ekstraktu mamy pewność zawartości, gdyż wiemy, że najbardziej wartościowe elementy rośliny pozostały w surowcu…”.
Niestety, nie jest to prawda. Nie mamy takiej pewncosci, wrecz przeciwnie. Rosliny zebrane z rowznych miejsc, w roznych porach roku maja ROZNA zawartosc substancji czynnej. Samo wykonanie ekstraktu nie daje gwarancji, ze bedzie on mial pozadana zawartosc. Pozdrawiam
Oczywiście że mamy taką pewność – wszystko jest zależne od pochodzenia surowca ale i od jego CoA (Certificate of Analysis) – dostarczanego od producenta surowca dla każdej partii. Duże firmy używają właśnie tego typu rozwiązań dla utrzymania wysokiej jakości w swoich produktach 🙂