Pierwszy tydzień MINI Cut i są pożądane efekty! 

Cześć!

Tak jak wspominałem w poprzednim wpisie od tygodnia obciąłem kcal, zmniejszyłem objętość i tempo treningowe w celu regeneracji organizmu, a szczególnie układu nerwowego!

Po pierwszym tygodniu pilnowania niższych kcal, notuje dzisiaj wagę 93,1 kg, a to aż 3,5 kg mniej niż w zeszły poniedziałek pomimo tego, że wczoraj pozwoliłem sobie na zdrowy posiłek oszukany od JemSushi w Koninie! 🙂

Kalorie oscylują w granicach 3000 kcal, bazuje na płatkach owsianych, mące pełnoziarnistej, ryżu, kaszach, makaronie, ziemniakach, filecie z kurczaka, indyka, jajach, serach żółtych i białych. Warzyw nie liczę, jem około kilograma dziennie.

Czuje się lepiej, nie jestem przejedzony, apetyt powoli wraca na właściwe tory.
Krótko mówiąc celem mojego mini cuta jest lekka poprawa składu ciała regenerując w tym czasie organizm, a w szczególności układ nerwowy od hardcorowych treningów.

Plecki i dwugłowe zaliczone!

*focze wiosło 4 s x 8 x 30 kg
*wiosło hantlem 4 s x 8 x 47,5 kg
*ściąganie drążka wyciągu górnego do klatki chwyt neutralny 4 s x 6-10
*wiosło hammer 4 x 10 x 30 kg
*szrugsy 4 s x 20
*rack pull 4 s
*uginanie nóg na maszynie 4 s x 8 x 50 kg
*uginanie jednonóż na maszynie 4 s x 10 na każdą nogę

interwał bieżnia 15 min 1/1 🙂

Aktualna suplementacja przy mini cut:

berberyna x 3
kwas alfa-liponowy x 2
witaminy Trec MultiPack
Liver Scitec x 1
NAC x 2
Chrom pół tab.
Itd....

Wczorajsza nagroda!

A to dzisiejsze drugie śniadanko przed treningiem!

3 jaja, 3 białka, 40 g masła orzechowego, 10 g migdałów 🙂

Do zobaczenia!

www.facebook.pl/olikanek