Wiele osób nawet nie zdaje sobie sprawy , że często w zasięgu naszej ręki znajdują się składniki naturalne, które mogą wzmocnić nasze MOCE, zrobić z nas większych superbohaterów, niż jesteśmy. Szczególnie powinno to zainteresować sportowców, osoby z chorobami autoimmunologicznymi, a także osoby na dietach redukcyjnych, które wg moich obserwacji, często jedzą chcąc nie chcąc, dość monotonnie, zbyt jałowo, pozbawiając siebie wielu ważnych dla naszego zdrowia składników odżywczych, antyoksydantów, witamin. Czasami wystarczy sięgnąć po inne owoce, zjeść więcej warzyw, dodać odpowiednie przyprawy, aby poprawić zdrowie i odporność organizmu, czasami wprowadzenie dodatkowych suplementów, adaptogenów, witamin, może wspomóc naszą pracę organizmu i załączyć w nim szybsze obroty.
Dziś chcę Wam pokrótce napisać listę takich KILKU ważnych składników dodających MOCY . Może nie są niezbędnymi składnikami odżywczymi, ale ich korzystny wpływ na nasz organizm pozostaje nieoceniony. Szczególnie powinna zainteresować sportowców, którzy non stop wystawiają swój organizm na wiele ciężkich prób i stresów. Już nie wspominam o sportowcach z chorobami autoimmunologicznymi jak ja;). Dodatkowo na końcu zamieszczę też listę supli/składników , których należy unikać przy hashimoto, a są dość popularne wśród osób trenujących!
Co dodaje mocy:
KURKUMINA- jest to składnik aktywny kurkumy - mój ulubiony morderca 🙂 . Ale nie martwcie się, działa po naszej stronie). "Morduje" jedynie komórki rakowe.
Ciało ludzkie zawiera około 10-13 bilionów komórek. Każdego dnia wymieniamy ich około 100 do 130 mld . Jest to nasz naturalny proces samobójczy komórek zwany apoptozą. Niestety nie dotyczy to komórek rakowych; one nie umierają. Moze nam za to w tym pomóc kurkumina! Działa trochę jak chemioterapia na te komórki nowotworowe, niszczy je, ALE bez ingerencji w zdrowe komórki! Dodatkowo pomaga w detoksykacji i odmładzaniu wątroby, zmniejsza negatywne skutki nadmiaru żelaza, chroni przed toksynami (!), działa silnie antyoksydacyjnie, regeneruje komórki mózgu i poprawia funkcje poznawcze, działa przeciwzapalnie, zmniejsza ryzyko chorób serca i depresję i zwalcza przedwczesne starzenie.
Niestety nie wystarczy jeść sosu curry, czy kurkumy w mieszankach do mięsa. Nasza zdolność do absorpcji kurkuminy będzie bardzo niska. Żeby ją poprawić wystarczy zmieszać kurkumę z pieprzem (piperyna) lub jeść ją w towarzystwie dobrych tłuszczy (awokado, oliwy z oliwek i oleju kokosowego, ale z pierwszego tłoczenia, dobrej jakości virgin jak np TEN, posiadający atest Hamilton).
Można też łączyć kurkumę z kwercetyną, która jest flawonoidem roślinnym, właśnie hamującym aktywność enzymu, dezaktywującego kurkuminę. Jej najlepszym źródłem są kapary, surowa cykoria, cebula! Także już wiesz z czym zrobić kolejną sałatkę:).
Można też zakupić świetny suplement KURKUMINĘ Swanson.
Wartość protekcyjna kurkuminy to 700 mikrogram, osoby z autoimmunologiczną chorobą powinny spożywać jej 2 x więcej!
PRZYPRAWY - głównie liściaste przyprawy typu bazylia, tymianek, majeranek; wiele przypraw ma działania antyoksydacyjne. Poniżej znajdziecie ich listę, więc wiecie już czym przyprawiać mięso do pojemniczków;).
slajd ze szkolenia dietetyk Moni Gackowskiej i Barbell Kitchen
Cynamon cejloński - większość osób myśli, że cynamon jest jeden, ten kupowany w sklepach. Otóż nie do końca. Ten tani cynamon kupowany w sklepach to chińska odmiana o nazwie Cassia (Cinnamomum Cassia) podczas gdy oryginalny pochodzi z Cejlonu (Cinnamomum Verum czyli cynamon prawdziwy). Jakie są różnice? Przede wszystkim w smaku (oryginalny jest łagodny), a co najważniejsze ten tani zawiera kumaryny , które w większej ilości mogą działać toksycznie na wątrobę. Cynamon cejloński natomiast jest leczniczy. Ma działanie regulujące poziom cukru we krwi oraz antygrzybicze (Candida). Cynamon cejloński jest znacznie droższy niż ogólnodostępny w sklepach. Laseczki cejlońskiego przypominają cygaro.
FLAWONOIDY - działają przeciwzapalnie, przeciwutleniająco, antynowotworowo. Wspierają organizm w walce z toksynami. Występują w wielu owocach i roślinach. Dieta oparta na niskoprzetworzonych produktach roślinnych, bogatych w substancje przeciwutleniające, zmniejsza uszkodzenia wywoływane przez wolne rodniki. Czy wiecie, że osoba o wadze 70kilo wytwarza ok 1,7kg wolnych rodników rocznie?
Owoce jagodowe są szczególnie bogatym źródłem przeciwutleniaczy. A dzieje się to za sprawą DELFINIDYNY - zawartej w owocach jagodowych, w tym największa jej ilość znajduje się w borówkach leśnych. Ma olbrzymią moc antyoksydantową. Dodatkowo polepsza wzrok.
powyżej slajd ze szkolenia Moni Gackowskiej i Barbell Kitchen
Berberyna - jest alkaloidem otrzymywanym z rośliny Berberis Aristata. Jest to roślina o potężnych właściwościach leczniczych, uznawana za substancję zwalczającą choroby cywilizacyjne – zaburzenia metaboliczne, choroby układu krążenia, choroby serca, cukrzyca i otyłość. Skutecznie obniża poziom stężenia glukozy we krwi, poprawiając wrażliwość na insulinę i opóźniając wchłanianie cukru przez organizm. Jest mocnym orężem w walce z cukrzycą typu 1 i 2. W Chinach berberyną leczy się cukrzycę od 1400 lat! Polecam (z Edkiem) TĄ.
Rhodiola - a dokładnie Rhodiola rosea. Jest to ziele, które pomaga zwiększyć odporność na stres i daje potężnego kopa do zwiększenia wytrzymałości w sporcie. Dlatego w wielu suplementach, tak zwanych „przedtreningówkach” możemy znaleźć Rhodiolę, dodatkowo poprawiającą pamięć, skupienie, naukę i nastrój, w tym pomaga zwalczyć depresje i lęki, uniemożliwiając rozpad kluczowych neuroprzekaźników, takich jak dopamina, serotonina i acetylocholina. Używana jest przez wielu sportowców olimpijskich. Do kupienia TU.
Ashwaganda - czyli SIŁA i SPOKÓJ, nazywana też indyjskim żeńszeniem. Jest adaptogennym zielem, który ma wiele zalet, w tym zdolność do znacznego poprawiania funkcjonowania wątroby, reguluje poziom kortyzolu. Jest bardzo istotna w leczeniu chorób tarczycy, doprowadza do jej równowagi, pomaga przy stymulowaniu syntezy hormonów T3 i T4. Jest bardzo ważnym adaptogenem przy Hashimoto i Graves-Basedov. Można wiecej sobie poczytać na ten temat TU. A ashwagandhę można kupić już TU. Ziółko to powinno być suplementowane podczas chronicznego stresu, ponieważ aktywuje receptory GABA odpowiedzialne za uspokojenie umysłu i ciała, dzięki czemu zaczynamy się mniej bać.
Dodatkowo ma wiele pożądanych działań dla sportowców:
– wzmacnia
– chroni układ odpornościowy
– polepsza refleks, reakcję
– zwiększa wydolność fizyczną
– zwiększa wydolność umysłową
– dodaje sił i witalności
– dodaje energii
A CO MOŻE ODEBRAĆ MOC DLA SPORTOWCA Z HASZI:
Unikamy przy hashimoto:
ALA- kwas alfalineowy, może wchodzić w reakcje z T4. Podejrzewam, ze ma to związek z tym, że ALA występuje w postaci estru z glicyną w tłuszczach roślinnych: olej lniany, rzepakowy!!, sojowy!!. A pamiętamy , że przy chorobie hashimoto całkowicie powinno się wyeliminować olej rzepakowy (wolotwórczy) oraz sojowy.
L-karnityna - popularna wśród kobiet, natomiast badania wykazały, że blokuje dostęp hormonu tarczycy do komórki
melisa - zaburza prace tarczycy
restrykcje kcal
surowych warzyw krzyżowych
alkoholu
antykoncepcji
Dodatkowo zamieszczę SUPER informację dla osób z hashimoto, odnośnie składniku często spotykanego wśród suplementów dla sportowców, a mianowicie : LECYTYNY SOJOWEJ. Otrzymałam informacje od jednej z najlepszych dietetyczek klinicznych w Polsce- Moni Gackowskiej, w potwierdzeniu ze specjalistką od chorób tarczycowych - Dominiką Gier, że lecytyna to fosfolipid a nie białko sojowe, nie alergizuje i nie ma powinowactwa do receptorów estrogenowych, także przez to jest bezpieczna.
Buziaki!
Karola Kocięda <3
P.S. Kochani mam super wiadomość, ponieważ muscle-zone.pl dla moich Czytelników przygotowało kupon rabatowy KAROLA05, dzięki któremu przysługuje Wam zniżka 5% na wszystkie produkty z ich sklepu !! w tym również powyżej wymienione suplementy <3
Karola Kocieda
Related posts
Diagnostyka Hashimoto
Które pokarmy najbardziej sycą?
6 Comments
Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi
Ciekawostki
Cynk a odporność – jakie są zależności?
Cynk największą popularność zyskuje jesienią. Jest to w pełni uzasadnione, ponieważ cynk pełni krytyczną funkcję w funkcjonowaniu układu odpornościowego. Jego…
Kurkumina a choroby nowotworowe – jakie są zależności?
Wizytówką kurkuminy jest jej działanie przeciwzapalne, które naukowcy bardzo szeroko opisują w publikacjach naukowych. Przewlekłe stany zapalne uznawane są za…
Magnez w sporcie – jakie są korzyści?
Im większa aktywność fizyczna, tym większe zapotrzebowanie na magnez. Jeśli chcesz zapewnić swojemu ciału optymalne warunki do uzyskiwania progresu sportowego,…
Koenzym Q10 a serce – jakie są zależności?
Serce nieustannie tłoczy krew, która zaopatruje wszystkie nasze tkanki w substancje odżywcze. Co będzie, gdy osłabi swoją pracę? Skutki są…
Maksymalna pompa mięśniowa
Właśnie rozpoczynasz przygodę z treningiem na siłowni, czy może jesteś doświadczonym zawodnikiem szukającym sposobów na optymalizację swojego treningu? Bez względu…
Posiłek potreningowy – najważniejszy w ciągu dnia?
W świecie fitness upowszechniło się takie przekonanie, które głosi, iż posiłek potreningowy jest najważniejszym posiłkiem jedzonym w ciągu całego dnia….
Strength & Conditioning – co to w ogóle jest?
Strength & Conditioning, czyli w wolnym tłumaczeniu siła i kondycjonowanie – co to w ogóle jest za dziedzina nauki i…
Długotrwały trening aerobowy a poziom testosteronu u mężczyzn
Jednym z fizjologicznych systemów organizmu, który jest niezwykle wrażliwy na stres związany z wykonywanymi systematycznie ćwiczeniami fizycznymi jest układ hormonalny….
Czy to na pewno chodzi o to ALA, o którym piszesz?
https://en.wikipedia.org/wiki/Alpha-Linolenic_acid
https://en.wikipedia.org/wiki/Lipoic_acid
Zawsze słyszałem o wpływie kwasu liponowego (alpha lipoic acid) na tarczycę, tak jak jest to opisane tutaj:
Cześć,
no właśnie! Tak jak tam jest napisane: ” może obniżać poziom hormonów tarczycy. Twój „usługodawca” (hehe tłumacze dosłownie;P) opieki zdrowotnej powinien monitorować poziom hormonów we krwi i testy czynności tarczycy uważnie”
Ja jestem teraz na takim etapie, że staram się dojść do remisji haszi i coś co może spowolnić mój progres,zaszkodzić mi, a nie jest dla mnie niezbędne, wolę odstawić i nie ryzykować:)
Wiadomo też nie ma co dać się zwariować, ale warto wiedzieć o tym i być ostrożnym. Pozdrawiam!
Bardzo ciekawy artykuł. Co do adaptogenów sama też się nimi zainteresowałam, stosowałam żeń-szeń syberyjski chociaż są zdania, że niektóre mogą pobudzać układ odpornościowy. Może sama powiesz o swoich wrażeniach, czy stosowałaś ashwagandę i jak ją subiektywnie oceniłaś?
Co do lecytyny, bardzo ciekawe, dotychczas wiele produktów z tego powodu odkładałam na półkę 🙂
Aniu, jeśli chodzi o leucytynę, to również bardzo mnie ucieszyła ta wiadomość, a jest z pierwszej ręki, od jednej z najlepszych dietetyczek klienicznych, które zajmują sie chorobami tarczycy, Dominiki Gier. Ashwagandę stosuje od paru miesięcy, cieżko jest mi przepisać tylko jej mój ostatni progres przy hashimoto. Jednak wiem, ze bierze w tym duży udział.. Wspomniałam o niej oraz jej działaniu również w przedostatnim artykule, gdzie opisałam swój dzień żywieniowy. Stosuję tą: https://www.muscle-zone.pl/lepsze-samopoczucie/ashwagandha-ksm-66-250mg-60-kaps lub Now Foods. Ashwaganda tak po krótce: świetnie działa na tarczycę jak i pomaga w walce ze stresem. Jak dla mnie jest idealna. Buziaki i zdrówka!
A ja mam pytanie, czy są jakieś adaptogeny których nie można że sobą łączyć? Czy pisząc kolokwialnie mogę np. Zeżreć wszystko z powyższej listy 🙂
Zawsze warto początkowo używać ich pojedynczo aby znać wpływ na swój organizm.