Suplementy są bardzo kontrowersyjnym tematem. Często spotykamy się z dość skrajnymi opiniami na ich temat. Obiegowa opinia głosi o ich kiepskiej przyswajalności. Oczywiście idealnie byłoby dostarczać wszystkie niezbędne składniki odżywcze z pożywienia. Jednak nawet przy bardzo dobrze skomponowanej diecie, może się to jednak okazać nierealne.
Na Wasze prośby dziś udostępnię Wam moją suplementację; co kiedy, ile, dlaczego.
Dziś bez zbędnego rozpisywania się, bez lania wody, konkrety. Doceńcie to, bo ja rzadko tak potrafię;P.
- Na dzień dobry:
- w celu zakwaszenia żołądka stosuje z rana na czczo przed posiłkiem łyżkę octu jabłkowego z wodą (3/4 szkl). Musi być to jednak ocet fermentowany, mętny, nie taki przejrzysty wodnisty z marketu. Taki dobry ocet dostaniecie TU, przy czym polecam najbardziej firmy Voelkel. Dlaczego tak robię? Dla poprawienia mojego PH, a nasz żołądek jest stworzony do pracy w bardzo kwaśnym środowisku i wtedy najlepiej się czuje;) Do tego utrzymanie odpowiedniego pH soków żołądkowych ma wpływ na sterylizacja pokarmu, czyli niszczenie wszelakich bakterii, wirusów, jajeczek pasożytów. Kiedy żołądek ma poprawny poziom kwasu, to jest w stanie zneutralizować niebezpieczne dodatki które są stosowane w żywności. Niestety przetworzona żywność, alkohol, papierosy, narkotyki, niektóre leki, nawet wegetarianizm, mogą mieć negatywny wpływ na nasze pH, dlatego warto dbać o nie.
Można zrobić w domu prosty test (który poleca "szaman" Jerzy Zięba 🙂), by sprawdzić czy mamy dokwaszony żołądek.
Do przetestowania tego pijemy rano na czczo 1/2 szklanki wody i 1/2 łyżeczki SODY jeśli "odbicie" gazem (CO2) nastąpi przed upływem 90 sekund, możemy uznać, że zakwaszenie żołądka jest prawidłowe. Jeśli nastąpi to później, zakwaszenie jest już mniejsze, a jeśli nastąpi to po 3 minutach, albo wcale... wtedy można uznać, że zakwaszenie jest niedostateczne. Oczywiście jest to bardzo uproszczony test:). Najbardziej wiarygodny jest pomiar u gastrologa wartości pH bezpośrednio po pobraniu z żołądka próbki soków żołądkowych sondą, ale... tego w domu sami nie róbcie;).
- Omega 3/ tran - kolejny suplement - 2 tabsy do tłustego posiłku, czyli u mnie idealnie do mojego śniadania białkowo-tłuszczowego (później jeszcze do kolacji biorę kolejne dwa) . Dlaczego warto? Ponieważ nie ma już produktów spożywczych, które zawierałyby dobry stosunek Omega 3 do 6 (1:1). No może orzech włoski, ale ile można zjeść go dziennie? Nie dużo, garść..a jak to się ma w stosunku do całego spożywanego jedzenia:). Także ważna jest dodatkowa suplementacja omega 3 dla wszystkich , bez wyjątku!!! Jak niestety wiecie, chociażby z mojego artykułu KLIK, dzisiejsza żywność jest przeładowana Omega 6 i ten stosunek z reguły u nas wynosi ok 1:20!! Nie liczyłabym już ani na olej lniany, a już tym bardziej na łososia. Kupując suplement warto sprawdzić ilość DHA i EPA. Dobry suplement ma ok 200-300 DHA w kapsułce. Polecam TEN produkt lub tran/kryl z apteki. Informacje, na co zwrócić uwagę przy zakupie leku, również znajdziecie we wspomnianym wyżej poście.
Tak przy okazji, fajną opcją jest kuracja kwasami tłuszczowymi na włosy !! Szybko je odbudowują i wzmacniają. Lepsze niż maseczka z żółtek;) bo ich szkoda:> , żółtka już jemy - nie wywalamy!;). Polecam produkty zawierające O3 firmy JBS Optima Moroccanoil, która przywraca szybko kondycję włosów. Ja nie wiem, gdzie można kupić ten produkt, ja go stosuje u mojej najwspanialszej fryzjerki Pauli <3, więc sorry Paula zrobię Ci "reklamę" przy okazji hihi:) Salon przy ul grochowskiej 244 tel 537317317 (może mnie nie zabije XD.
- wit D3 , K2, Mg - spożywamy do tłustego posiłku, dla lepszej wchłanialności. Nie znam nikogo, kto by nie miał niedoboru witaminy D. Najprościej dostarczamy ją sobie w naturalny sposób wraz z promieniami słonecznymi, niestety w okresie jesienno-zimowym, jest to utrudnione. Co więcej, nawet w lato, nosząc okulary słoneczne, trochę jakby wzbraniamy się przed jej czerpaniem. Sugeruje się przyjmowanie 70 IU witaminy D na ok 1 kg wagi ciała, dlatego zalecana dawka witaminy D to od 2000 do nawet 10000 IU na dobę.
D3 - u mnie 5000 IU (jednostek) i tyle powinny stosować MINIMALNIE osoby aktywne fizycznie. Warto stosować ją w towarzystwie witamin: A, K2, magnezu. Nie należy łączyć jej z fosforem. Przy suplementacji witaminy należy zbadać poziom 25 (OH) D przed i po 2-3 miesiącach przyjmowania witaminy.
Oczywiście nie zapominajmy o źródłach witaminy D w pożywieniu, której najwięcej znajdziecie w:
- żółtkach jaj
- tłustych rybach (makrela, tuńczyk, sardynki)
- w mojej ukochanej wątróbce, również bogatej w ważne żelazo! (najlepsza spożywana na surowo- polecam jest słodka, warto ją zblendować z malinami, bananem, olejem, cynamonem, erytrolem, odżywką białkową, ALE kupujcie ją w sprawdzonym sklepie mięsnym z certyfikowanym mięsem!! warto jeść ją do 2 x w tygodniu po 100g:))
K2 - 100mcg (najlepiej spożywać obie witaminy razem) . Pozwala na aktywację protein, które odpowiedzialne są za to, aby wapń nie dostawał się do miękkich tkanek, tylko trafiał do kości. Spotykamy go w mięsku (podroby, wątróbka) , fermentowanych produktach, ale warto też brać po prostu suple.
TU znajdziecie polecane przeze mnie.
Magnez, na przetrenowanie, stres i lepszy sen; pomaga w metabolizowaniu cukru. Czy wiecie, że aby zmetabolizować jeden molekuł cukru organizm potrzebuje aż 59 molekuł magnezu !Dlatego jemy surowe ziarna kakaowca, dobre kakao, ciemną czekoladę i orzechy nerkowca:)
2. Do tego z racji mojego trybu życia (w ciągu dnia):
- wit. B - również na stres i prawidłowy system nerwowy; warto jest wiedzieć, że gotowanie niszczy B6!
- chrom - głównie dla metabolizmu cukru, prawidłowego tworzenia się energii
- cynk 30mg wraz z selenem 200mcg- usprawnienie pracy tarczycy (obniżenie TSH, lepsza konwercja T4 do T3) oraz stres again- wiadomo architekt;), tryb życia, treningi (pisałam już o stresie/ regeneracji TU, ale niedługo wrócę do tematu, niestety z życia wzięte, jak kortyzol może zacząć p*eprzyć nasze zdrowie) - "jem" 30 min przed 3 posiłkiem
Ewentualnie dobra Multiwitamina, szczególnie w przypadkach wzmożonego zapotrzebowania
3. Bardzo ważna: witamina C ,
może być również kwas askorbinowy (hehe "lewoskrętny" ;P, chyba ktoś przetłumaczył tak przedrostek "L" kw askorbinowego;)) , choć nie wiem na ile jest to wit C, skoro jest to wyizolowana z niej frakcja (i jakby nie patrzeć syntetyk), jednak dobry przeciwutleniacz, który można dodać do koktajlu
Powinniśmy spożywać 5g dziennie w dawkach podzielonych, ALE z uwzględnieniem warzyw i owoców! , czyli ja polecam ok 1-2g dodatkowego suplementu (ale nie na raz:) chyba, że macie zaparcia;) 2g i po sprawie;))
Aaaa i podobno wit C + białko powodują łagodzenie rozstępów:) brzmi jak rada z Pani domu, a powiedział o tym na szkoleniu znany dietetyk;P
4. Probiotyki i prebiotyki - a stosowne w odwrotnej kolejności;)
Ważne dla wszystkich, a już szczególnie dla osób, które jak ja unikają nabiału! Warto zadbać o te nasze 2 kilo wagi, które nosimy w sobie:). Tak tyle bakterii musimy pożywić, a wystarczy wziąć raz w życiu antybiotyk, by florę bakteryjną osłabić/zniszczyć. Tak samo działają również na nią diety restrykcyjne, dlatego zawsze przy redukcjach dbamy o probiotyki: naturalne z pożywienia przede wszystkim lub/i te z apteki ALE:
- w aptece nie kupujcie tych najtańszych probiotyków! Dobre probiotyki kosztują od 40 zł w górę. Ja sama stosuje Sanprobi Super Formuła, który posiada już prebiotyk w sobie (poprzedza się jego stosowanie probiotykiem Sanprobi IBS- jednoszczeopowym) , są to jedne z lepiej skomponowanych szczepów, o przystępnej cenie. Lepszym rozwiązaniem dla wielu osób może być Vivomix, głównie poleca się przy chorobach autoimmunologicznych. Jednak warto też wykonać badania w tym kierunku, na stan mikroflory, by dobrze dobrać swoją probiotykoterapię.
- bardzo chętnie przyjmujemy:Lactobacillus acidophilus, Lactobacillus plantarum
Kiedy stosujemy? Do posiłku i NIGDY nie popijamy gorącym płynem!!!!!
Dla ciekawostki, przy redukcji bardzo mile widziane są szczepy l.rhamnosus ;). Występują przykładowo w produkcie Joy Food na zdjęciu z Edkiem:).
- Produkty Joy Food - genialny przystępny cenowo produkt ! Wyselekcjonowane szczepy żywych organizmów, uzyskiwane poprzez całkowicie naturalny proces fermentacji bezmlecznych składników i probiotycznej flory bakteryjnej. Spożywane w odpowiednich dawkach wspomagają procesy trawienia a wytwarzane przez nie antyoksydanty aktywują naturalne możliwości regeneracyjne organizmu. Można spożywać przed snem.
- Kiszonki! Jedzmy dużo produktów KI-szonych, nie kwa-szonych!!
- Prebiotyki- najlepiej stosować pół h przed probiotykiem: skrobia, błonnik pokarmowy (uwaga rozpuszczalny, żadne otręby!), np: topinambur, dynia, fasola, cebula,czosnek, por, mniszek, rekomenduje się ok 5-10g gramów na dobę błonnika prebiotycznego PROBIOTYKI BEZ PREBIOTYKÓW NIE MAJĄ SENSU!
Jeśli ktoś chciałby dobrać indywidualne probiotyki celowane/prebiotyki do swojej mikrobioty jelitowej, są specjalne testy do tego, które bardzo się sprawdzają, poprawiają zdrowie i samopoczucie, jednak niestety takie badania nie są tanie. Ale warto! W końcu chodzi o nasze zdrowie.
Warto podkreślić, że probiotyki są bezpieczne, dlatego na rynku znajdziemy probiotyki dla dzieci oraz probiotyki dla kobiet w ciąży.
5. Wapń - no i tu znowu głównie zwracam się do tych co gardzą wraz ze mną mlekiem krowim i produktami mleko-podobnymi;)
Najlepsze źródło wapnia? Małe rybki z kręgosłupikami XD. Serio! Jedzcie szproty:) Ja niedawno je odkryłam i pokochałam, szczególnie w pomidorach:). O innych źródłach wapnia pisałam TU . Bardzo fajnym źródłem jest też sezam, a niedługo będzie fajny przepis z jego użyciem! tylko nie można też przeginać z jego ilością bo Omega 6;)
6. Na dobranoc - glutamina (nie stosujemy bezpośrednio przed i po treningu!) - 5g
Polecam wszystkim ze względu na nieszczelność jelit, którą ma niestety większość z nas, szczególnie, gdy nasza dieta przez kilkanaście/kilkadziesiąt lat bazowała na produktach zbożowych z glutenem. Do tego jak dochodzi stres, słaby system trawienny, przetworzone żarcie, toksyny, niedobory witamin D, cynku, niestety nasze kosmki jelitowe ulegają uszkodzeniu.. Do tego, co ciekawe, LGS pojawia się nie tylko poprzez ekspozycję na gluten, ale i wysiłki powyżej 80% HR max!!
Aby uszczelnić jelito przede wszystkim należy wyeliminować zboża z diety, ograniczyć strączki, nabiał (produkty drażniące). Oprócz glutaminy dbamy o błonnik rozpuszczalny oraz jemy domowy rosół na kościach :).
Karola Kocieda
Related posts
Waga w dół, siła w górę.
7 Comments
Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi
Ciekawostki
Cynk a odporność – jakie są zależności?
Cynk największą popularność zyskuje jesienią. Jest to w pełni uzasadnione, ponieważ cynk pełni krytyczną funkcję w funkcjonowaniu układu odpornościowego. Jego…
Kurkumina a choroby nowotworowe – jakie są zależności?
Wizytówką kurkuminy jest jej działanie przeciwzapalne, które naukowcy bardzo szeroko opisują w publikacjach naukowych. Przewlekłe stany zapalne uznawane są za…
Magnez w sporcie – jakie są korzyści?
Im większa aktywność fizyczna, tym większe zapotrzebowanie na magnez. Jeśli chcesz zapewnić swojemu ciału optymalne warunki do uzyskiwania progresu sportowego,…
Koenzym Q10 a serce – jakie są zależności?
Serce nieustannie tłoczy krew, która zaopatruje wszystkie nasze tkanki w substancje odżywcze. Co będzie, gdy osłabi swoją pracę? Skutki są…
Maksymalna pompa mięśniowa
Właśnie rozpoczynasz przygodę z treningiem na siłowni, czy może jesteś doświadczonym zawodnikiem szukającym sposobów na optymalizację swojego treningu? Bez względu…
Posiłek potreningowy – najważniejszy w ciągu dnia?
W świecie fitness upowszechniło się takie przekonanie, które głosi, iż posiłek potreningowy jest najważniejszym posiłkiem jedzonym w ciągu całego dnia….
Strength & Conditioning – co to w ogóle jest?
Strength & Conditioning, czyli w wolnym tłumaczeniu siła i kondycjonowanie – co to w ogóle jest za dziedzina nauki i…
Długotrwały trening aerobowy a poziom testosteronu u mężczyzn
Jednym z fizjologicznych systemów organizmu, który jest niezwykle wrażliwy na stres związany z wykonywanymi systematycznie ćwiczeniami fizycznymi jest układ hormonalny….
Karolina, świetny post! Zdecydowanie się przyda i zachęca do refleksji 😀
Ale tutaj najważniejsze pytanie – jakie badania?
Jest tego multum i ciężko wybrać. Udając się do lekarza (sama korzystam z usług EnelMed) on sam nie skieruje mnie na odpowiednie, co zasugerować ? Albo może jakie miejsce warto odwiedzić, co konkretnie zbadać?
z badań polecam:
morfologia z rozmazem, AST, ALT, mocznik, kreatynina, eGFR,
lipaza, amylaza, białko całkowite, żelazo, ferrytyna, hormony żeńskie, prolaktyna, homocysteina,
B12, kwas foliowy, D3 (25OHD3), TSH, Ft3, Ft4, antyTPO, antyTG, ANA,
właśnie krzywa cukrowa
i insulinowa – 3 punktowe , ale niestety tu są trudności w otrzymaniu skierowania, wtedy ewentualnie można poprosić o zmierzenie glukozy w dwóch- trzech punktach; na czczo i po zjedzeniu najlepiej! swojego posiłku standardowego (węgle, owoce, białko, tłuszcze)
kortyzol- opcjonalnie choć ten z krwi nie jest dokładny; najlepiej jest z włosa albo śliny ( a to są już koszta:(()
I właśnie tego potrzebowałem. Super, dzięki wielkie!
Chciałam zapytać jak to jest z tymi probiotykami, ponieważ czytałam że kurację powinno się zacząć od suplementu zawierającego na przykład tylko „Lactobacillusy”, potem „Bifidusy” a dopiero później sięgnąć po kolejne. Czy to prawda?
Cześć Dominika to prawda, zaczyna się suplementację od probiotyku jednoszczepowego, ja zawsze polecam Sanprobi IBS, na 10 dni po 2 tabletki ( w opakowaniu jest 20), po tym czasie rozpoczynamy probiotyk wieloszczepowy, np Sanprobi Superformuła. Sanprobi jest super bo nie potrzebuje prebiotyku, ma go w sobie. Warto dodatkowo swoje jelita wesprzeć laktoferyną lub debutirem, szczególnie, gdy odczuwalna jest już dyzbioza jelitowa, drażliwe jelito.
Piszesz tutaj, że spożywasz 200mcg Selenu wraz z cynkiem w ciągu dnia , a w innym artykule pisałaś, żeby suplementować 50-100mcg selenu ponieważ cytuje „zagrożeniem są dawki powyżej 140 mcg /dobę. Tak wysokie spożycie tego pierwiastka znacznie zwiększa ryzyko cukrzycy.”.
Jak w końcu jest?
Jak to jest z l-glutaminą? Czemu nie można stosować po treningu, na opakowaniu mam właśnie taką instrukcję.