Oszukany posiłek (tzw. Cheat meal) to popularny zabieg stosowany przez m.in. osoby utożsamiające się ze zdrowym stylem życia. Taki posiłek ma pozwolić na swego rodzaju odstępstwo od rygorystycznych założeń diety i dać chwile wytchnienia z dala od produktów niskoprzetworzonych, uchodzących pobieżnie za zdrowe. Niestety, mimo że na pierwszy rzut oka owy zabieg wydaje się być racjonalny (w końcu każdy ma moment słabości i nie jest zabronionym móc czerpać przyjemności z jedzenia), to może on zniweczyć cały plan utraty wagi i prowadzić do złych relacji z jedzeniem. Dlaczego?
Utrata wagi
Przy redukcji tkanki tłuszczowej należy zdać sobie sprawę z roli bilansu energetycznego, który odgrywa w tej materii najistotniejsze znaczenie. Zmniejszając liczbę spożywanych kalorii, czy zwiększając aktywność (niekoniecznie treningową) doprowadzamy do stanu, w którym organizm wydatkuje więcej energii niż zostaje mu dostarczone. Ponieważ ową energię (niezbędną do zaspokojenia zapotrzebowania) skądś pobrać musi, to sięga m.in. po zapasy odłożone w postaci tkanki tłuszczowej. W ten kuriozalnie prosty sposób doprowadzamy do redukcji nadmiernej masy ciała.
Uzmysławiając sobie istotę bilansu kalorycznego warto wziąć pod uwagę również cierpliwość, gdyż dopiero utrzymując długoterminowo i konsekwentnie deficyt energetyczny - odnotujemy istotny spadek wagi. Niestety wprowadzając tytułowy cheat meal, ową konsekwencje można załamać. O ile wyjście na pizze ze znajomymi, czy zjedzenie lodów nie powinno zniweczyć całej redukcji, to gdy oszukany posiłek wygląda jak napad bulimiczny bez wymiotów i przeradza się w cheat day, może pociągnąć za sobą opłakane skutki. Zdarza się, iż osoby spożywają kilkanaście tysięcy kcal, co może zrekompensować kilka tygodni deficytu...
A co z leptyną?
Zaskakującym jest w świetle wspomnianych dowodów bronić zaciekle posiłków oszukanych i tym samym podważać słuszność koncepcji bilansu energetycznego. Rzeczywiście jednak wśród entuzjastów owych zabiegów można usłyszeć argumenty, które w sposób hierarchiczny mają, nie tyle co obalać, lecz stanowić wyższość nad istotą kalorii. Mowa tutaj o wpływie cheat meal'a na hormony.
Argumentem zwolenników oszukanych posiłków jest ich potencjalny wpływ m.in. na leptynę (tzw. hormon sytości). Z założenia, owym zabiegiem mamy doprowadzić do wzrostu poziomu leptyny, której stężenie w toku redukcji tłuszczu zapasowego (co wynika z fizjologii) opada. Niestety nie wszystko co na pozór logiczne - jest prawdziwe. Owe przekonanie wydaje się być wątpliwe, szczególnie w kontekście jednego posiłku, czy nawet dnia. Rzeczywiście istnieją prace, w których trzy dniowe przekarmianie doprowadziło do wzrostu poziomu leptyny [1,2]. Wywołany efekt nie był jednak zjawiskowo wysoki, a do samej istotności wzrostu można mieć zastrzeżenia (co również ciekawe - w jednej z prac, tylko i wyłącznie zwiększona podaż węglowodanów wpłynęła na poziomy leptyny, przy nadmiernej podaży tłuszczów nie odnotowano takich rezultatów). Omawiany hormon wydaje się być dość wrażliwy na zmiany w bilansie energetycznym, co objawia się m.in. jego wyraźnym spadkiem już po 24 godzinach głodówki [3]. Można polemizować, czy warto wprowadzać trzy-dniowe przekarmianie, a co dopiero jeden posiłek z istotnie wyższą wartością energetyczną. W świetle aktualnie dostępnej literatury wydaje się być to nader wątpliwe.
Cheat meal - a problemy natury psychicznej
Mimo postawienia oszukanego posiłku w negatywnym świetle w ostatnich akapitach, to niekoniecznie zawsze musi on nieść za sobą szkodliwe następstwa. Są osoby, które potrafią racjonalnie zaplanować i skonsumować mniej "zdrowy" pokarm. Niestety istnieją również ludzie, u których tytułowy cheat meal pojawia się spontanicznie, a jego przebieg, z perspektywy osoby trzeciej może wydać się przerażający. Niekiedy tok trwania spożycia ów pokarmu, można zaliczyć do napadu kompulsywnego objadania się (ang. binge eating disorder - BED). Wspomniane zaburzenie odżywiania charakteryzuje się konsumpcją szczególnie wysokiej ilości pokarmu, która jest zdecydowanie wyższa niż ta, jaką większość ludzi spożywałoby w podobnym czasie i podobnych okolicznościach. Napadom towarzyszy również poczucie utraty kontroli nad jedzeniem, konsumpcja do poczucia dyskomfortu, jedzenie szybciej niż normalnie i stres związany z owym epizodem, który (co trzeba zaznaczyć) nie kończy się wymiotami [4,5].
Jak można zauważyć , przebieg oszukanego posiłku może być skrajnie różny. Stąd w zależności od tego jak ów konsumpcja wygląda, można mieć wobec niej zastrzeżenia i obawy, lub nie.
Podsumowanie
To czy w naszej diecie jest miejsce na cheat meal w dużej mierze zależy od relacji z jedzeniem. Gdy oszukany posiłek nie staje się napadem bulimicznym bez wymiotów lub jeśli przez jego regularność i przebieg nie można zaklasyfikować go do napadu kompulsywnego objadania się - prawdopodobnie nie będzie problemem. Umiarkowanie wyższa konsumpcja energii, która nie pojawia się z wysoką częstotliwością, nie powinna przynieść istotnych, negatywnych następstw. Należy niemniej zaznaczyć, że przeprowadzenie cheat meal'a nie niesie za sobą żadnych pozytywnych efektów metabolicznych, stąd jedynych korzyści można szukać w sferze psychicznej, jako swego rodzaju odstępstwo (o ile nie spełnia wcześniej wspomnianych kryteriów).
-
Chin-Chance C, Polonsky KS, Schoeller DA. Twenty-four-hour leptin levels respond to cumulative short-term energy imbalance and predict subsequent intake. J Clin Endocrinol Metab. 2000 Aug;85(8):2685-91.
-
Dirlewanger M, di Vetta V, Guenat E i in. Effects of short-term carbohydrate or fat overfeeding on energy expenditure and plasma leptin concentrations in healthy female subjects. Int J Obes Relat Metab Disord. 2000 Nov;24(11):1413-8.
-
Haluzík M, Matoulek M, Svacina S, Hilgertová J, Haas T. The influence of short-term fasting on serum leptin levels, and selected hormonal and metabolic parameters in morbidly obese and lean females. Endocr Res. 2001 Feb-May;27(1-2):251-60.
-
American Psychiatric Association . Diagnostic and Statistical Manual of Mental Disorders. 5th ed. Washington, DC: American Psychiatric Association; 2013.
-
Currie A. Sport and eating disorders - understanding and managing the risks. Asian J Sports Med. 2010 Jun;1(2):63-8.
Radoslaw Smolik
Related posts
Uzależniony od słodyczy – BASTA!
Zioła na wzmocnienie odporności
Czy na oliwie można smażyć?
Ciekawostki
Cynk a odporność – jakie są zależności?
Cynk największą popularność zyskuje jesienią. Jest to w pełni uzasadnione, ponieważ cynk pełni krytyczną funkcję w funkcjonowaniu układu odpornościowego. Jego…
Kurkumina a choroby nowotworowe – jakie są zależności?
Wizytówką kurkuminy jest jej działanie przeciwzapalne, które naukowcy bardzo szeroko opisują w publikacjach naukowych. Przewlekłe stany zapalne uznawane są za…
Magnez w sporcie – jakie są korzyści?
Im większa aktywność fizyczna, tym większe zapotrzebowanie na magnez. Jeśli chcesz zapewnić swojemu ciału optymalne warunki do uzyskiwania progresu sportowego,…
Koenzym Q10 a serce – jakie są zależności?
Serce nieustannie tłoczy krew, która zaopatruje wszystkie nasze tkanki w substancje odżywcze. Co będzie, gdy osłabi swoją pracę? Skutki są…
Maksymalna pompa mięśniowa
Właśnie rozpoczynasz przygodę z treningiem na siłowni, czy może jesteś doświadczonym zawodnikiem szukającym sposobów na optymalizację swojego treningu? Bez względu…
Posiłek potreningowy – najważniejszy w ciągu dnia?
W świecie fitness upowszechniło się takie przekonanie, które głosi, iż posiłek potreningowy jest najważniejszym posiłkiem jedzonym w ciągu całego dnia….
Strength & Conditioning – co to w ogóle jest?
Strength & Conditioning, czyli w wolnym tłumaczeniu siła i kondycjonowanie – co to w ogóle jest za dziedzina nauki i…
Długotrwały trening aerobowy a poziom testosteronu u mężczyzn
Jednym z fizjologicznych systemów organizmu, który jest niezwykle wrażliwy na stres związany z wykonywanymi systematycznie ćwiczeniami fizycznymi jest układ hormonalny….