DEBIUT STARTOWY w roli trenera- debiuty 2018! Podsumowanie :) 

Witajcie 🙂

W debiutach startowałem w 2016 roku, ale ten czas leci 🙂 W weekend miałem okazję zadebiutować jako trener, który przygotował zawodnika od A do Z, super uczucie, radość niesamowita!

Redukcję z Piotrkiem rozpoczęliśmy 13 tyg przed startem. Z początku wszystko przebiegało zgodnie z planem, pod koniec musiałem uruchomić parę asów z rękawa, bo mieliśmy problem z docięciem dolnej części brzucha- ale oczywiście się udało. Proces odwadniania oraz ładowania wyszedł wzorowo, pomimo tego, że start nam się przesunął o kilka godzin to ładnie wstrzeliliśmy się z formą 🙂

Przyznam szczerze, że łatwiej jest kogoś prowadzić niż samego siebie, człowiek prowadzący potrafi racjonalnie spojrzeć na zawodnika, mądrze doradzić, natomiast sam zawodnik nie widzi detali, które zmieniają się na przestrzeni czasu, po prostu za często siebie ogląda i nie jest w stanie dostrzec zmian 🙂
Dlatego tak ważną osobą jest trener, który pomaga w przygotowaniach do startu 🙂

W kategorii mieliśmy 29 zawodników, niestety do półfinału nie udało się nam dostać, ale tak jak wspomniałem z wspólnej pracy i tego co osiągnęliśmy w tak krótkim czasie jesteśmy niezmiernie zadowoleni, my nie mamy co sobie zarzucić, teraz po prostu zabieramy się do pracy żeby pokazywać się w coraz to lepszej wersji siebie 🙂

Targi Expo Kraków bardzo fajnie zorganizowane, stosunkowo duża impreza. Debiuty to chyba jedna z najbardziej obleganych imprez każdego roku, ludzi zawsze jest sporo. Jak co roku spotkałem wielu znajomych, zrobiliśmy trochę fotek, pogadaliśmy, atmosfera mega rodzinna!

Mi pozostało tygodni do pierwszego startu w tym tygodniu. Podkręcam lekko śrubę i lecę po swoje! 🙂

W oczekiwaniu na start!

A tutaj wspólna fota z teamem MUSCLE-ZONE! Nie podlało mnie- nie myślcie sobie 🙂

7

Wyjazd zmotywował mnie do jeszcze cięższej pracy, także wstaję od komputera, lecę na trening, bo konkurencja nie śpi!

Znajdziecie mnie na:
www.facebook.pl/olikanek